„Rzucili nas na front, dali trzy łopaty”. Zginęło 500 nowo zmobilizowanych Rosjan

W walkach na wschodzie Ukrainy zginęło około 500 świeżo zmobilizowanych żołnierzy rosyjskich. Oficerowie w trakcie ostrzału porzucili batalion.

Tą informację podał rosyjski portal Wiorstka, informując, że pochodzi ona od jednego z z ocalałych żołnierzy

Według portalu batalion został zniszczony pod Makijewką w rejonie Swatowo, a ocalonym żołnierzem jest Aleksiej Agafonow. Z całego batalionu przy życiu miało pozostać 29 żołnierzy i 12 rannych

 Podał on, ze dowódca batalionu obiecywał skierować ich na tyły frontu gdzie dołączą do obrony terytorialnej, gdy faktycznie trafili bezpośrednio na linię frontu. Rozkazem dowódcy mieli tam wykopać sobie okopy i otrzymać zajęte pozycje mając do dyspozycji jedynie trzy łopaty

Po okopaniu, informował jak Agafon nad samym ranem zaczął się ostrzał artyleryjski, ostrzał z moździerzy i ataki dronów. Przed tym atakiem oficerowie nas porzucili. 

 Wiorska w rozmowie z jedną z kobiet, dowiedziała się, że mąż jej informował, że zginęło ponad połowa chłopców z batalionu żoną, a w tym samym miejscu już wcześniej został rozbity i zniszczony inny batalion

 
Jak
podała Wiorstka, krewni żołnierzy z batalionu, który trafił pod ostrzał, przyszli do prokuratury w Woroneżu dowiedzieć się o los swych bliskich. "Przez telefon informowano nas, że nasi synowie są żywi, zdrowi i wykonują żołnierski obowiązek. Dostali taką odpowiedź.




za: https://informacjegospodarcze.wordpress.com/2022/11/06/jak-rosja-wygrywa/